Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Miłość na odległość |
Da się:) |
|
25% |
[ 4 ] |
Niestety nie:( |
|
75% |
[ 12 ] |
|
Wszystkich Głosów : 16 |
|
Autor |
Wiadomość |
Błażej
|
Wysłany:
Pią 22:27, 24 Mar 2006 |
|
|
Dołączył: 11 Mar 2006
Posty: 378 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: znienacka
|
Cytując "owłosioną małpę z czarnym ryjem" z Misia:"miłośc...czy takie cóś to w ogóle istnieje"...
...
Taki trochę filozoficzny temat
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
Dominikus
|
Wysłany:
Sob 7:44, 25 Mar 2006 |
|
|
Dołączył: 11 Mar 2006
Posty: 126 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Częstochowa :D
|
milosc na odleglosc... nieda sie [sama probowalam P]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
kubaczka
|
Wysłany:
Sob 11:34, 25 Mar 2006 |
|
|
Dołączył: 11 Mar 2006
Posty: 120 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miasto świętej wieży :)
|
mmm.. miłość, oczywiście że w ogóle istnieje
A co do miłości na odległość, jestem na nie (to jest możliwe, ale zależy od charakteru i od tego czego się oczekuje od drugiej osoby)
Ja jestem na nie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Madzia
|
Wysłany:
Sob 11:44, 25 Mar 2006 |
|
|
Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 33 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
nie.....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Kuben kal. 5.56mm
|
Wysłany:
Sob 12:36, 25 Mar 2006 |
|
|
Dołączył: 10 Mar 2006
Posty: 320 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Częstochowa
|
Ludzie trzy czwarte moich związków była na odległość... Najdłużej wytrzymałem w takim związku rok i to nie jest wcale takie trudne... trochę zaufania i chęci i da się radę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Beton Maker
|
Wysłany:
Sob 13:22, 25 Mar 2006 |
|
|
Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 132 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wstyd się przyznać, że z Cz-wy
|
Zaufanie - kolejne słowo, które nie występuje w Moim słowniku ;p
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Anecia
|
Wysłany:
Sob 13:27, 25 Mar 2006 |
|
|
Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 91 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: znikąd
|
Kuben kal. 5.56mm napisał: | Ludzie trzy czwarte moich związków była na odległość... Najdłużej wytrzymałem w takim związku rok i to nie jest wcale takie trudne... trochę zaufania i chęci i da się radę |
O żesz kurde 3/4 ?? Jeden przetrwał rok?? Kuba to ile tego było??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
paulina:)
|
Wysłany:
Sob 15:13, 25 Mar 2006 |
|
|
Dołączył: 11 Mar 2006
Posty: 64 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
zwiazki na odleglosc maja male szanse... niestety.tez to przerabialam....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Kuben kal. 5.56mm
|
Wysłany:
Sob 16:20, 25 Mar 2006 |
|
|
Dołączył: 10 Mar 2006
Posty: 320 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Częstochowa
|
Trzy na cztery czyli miałem w sumie cztery związki i trzy z nich na odległość ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Dominikus
|
Wysłany:
Sob 16:23, 25 Mar 2006 |
|
|
Dołączył: 11 Mar 2006
Posty: 126 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Częstochowa :D
|
aha i w jednym na odleglosc wytrzymales rok?? jakim cudem?? P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Anecia
|
Wysłany:
Sob 16:29, 25 Mar 2006 |
|
|
Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 91 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: znikąd
|
aha...superr...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Dominikus
|
Wysłany:
Sob 16:36, 25 Mar 2006 |
|
|
Dołączył: 11 Mar 2006
Posty: 126 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Częstochowa :D
|
niewiem dlaczego ale jakos wole zwiazki normalne a nie na odleglosc..;/ :*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
made_in_hell
|
Wysłany:
Sob 17:50, 25 Mar 2006 |
|
|
Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 32 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Często-się-chowa
|
jeśli związki na odległość to w przypadku ludzi dorosłych, kiedy nie są od nikogo uzależnieni i mogą się przeprowadzić. Myślę ze na dłuższą metę trudno jest wytrzymać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Beton Maker
|
Wysłany:
Sob 20:00, 25 Mar 2006 |
|
|
Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 132 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wstyd się przyznać, że z Cz-wy
|
Ja tam wole związki przyczynowo skutowe, np. pomiedzy dojsciem do wladzy pisu i spadkiem iq wsrod naszej "klasy" politycznej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Błażej
|
Wysłany:
Sob 21:55, 25 Mar 2006 |
|
|
Dołączył: 11 Mar 2006
Posty: 378 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: znienacka
|
Piotrek przestań.Jak masz pisać nie na temat to nie pisz albo załóż sobie temat"polityka"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Haja
|
Wysłany:
Pon 8:05, 27 Mar 2006 |
|
|
Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 58 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z psychiatryka
|
Tez jestem na nie... nawet przyjazn na odleglosc jest bardzo trudna.
Cos wiem na ten temat niestety
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Dominikus
|
Wysłany:
Pon 8:26, 27 Mar 2006 |
|
|
Dołączył: 11 Mar 2006
Posty: 126 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Częstochowa :D
|
nie przyjazn w sumie niejest taka trudna ;] ja jedna przyjaciolke mam w koszalinie a druga w piasecznie [niby niedaleko ale od wakacji sie niewidzialysmy P] i utrzymujemy z soba kontakt i ja wiem wszystko co u nich one co u mnie co 2 czy 3 dzien gadamy i jest fajnie ;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
made_in_hell
|
Wysłany:
Wto 13:43, 28 Mar 2006 |
|
|
Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 32 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Często-się-chowa
|
Przyjaźń na odległość też jest trudna, moja droga. Jeśli mowa o prawdziwej przyjaźni z krwi i kości oczywiście...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Dominikus
|
Wysłany:
Wto 15:20, 28 Mar 2006 |
|
|
Dołączył: 11 Mar 2006
Posty: 126 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Częstochowa :D
|
no wlasnie mowa o takiej przyjazni...;] jest trudna ale nie az tak bardzo przyajmniej ja tak uwazam ;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Sowa
|
Wysłany:
Wto 17:25, 28 Mar 2006 |
|
|
Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 15 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kambodża
|
Ja uwazam po primo, że zwiazki na odległość to beznadziejna sprawa i znam kilku ludzi którzy to praktykują.... Cięzko nazwać to w ogóle związkiem bo żadko sie widują, na miejscu też od czasu do czasu kogos mają poza sobą i to nie jest normalne.
Po drugie to nie wierze Ci Kuba
Po trzecie to przyjaźń jest możliwa ale raczej z ludzmi z którymi mamy jakies powiązania rodzinne.
Po czwarte to Dominikus ja rozmawiam sobie z różnymi ludzmi zza oceanu czasami raz dziennie i to nie jest przyjaźń więc mylisz pojęcia.
Po piąte to Mickiewicz kochał (w pewnym okresie swojego życia) Polskę na odleglość czyli jakos się da, z tym ze ona nie nadużywała jego zaufania i tutaj był w lepszej sytuacji
Po szóste to Kuba dalej Ci nie wierze...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Dominikus
|
Wysłany:
Wto 17:57, 28 Mar 2006 |
|
|
Dołączył: 11 Mar 2006
Posty: 126 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Częstochowa :D
|
niechodzi mi o rozmowe ale ogolnie o moje stosunki z moimi kochanymi laskami i niemyle pojec tylko moze zle wyrazilam, lub zle zinterpretowales moje slowa ;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
made_in_hell
|
Wysłany:
Wto 19:21, 28 Mar 2006 |
|
|
Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 32 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Często-się-chowa
|
Myślę że Mr Sowa ma rację i o to też chodziło mi w mojej wypowiedzi. I będę tupac i krzyczeć, bo widzę, że Dominika nie zna siły prawdziwej przyjaźni, w skutek czego myli pojęcia.... Takie odnoszę wrażenie.
No bo w końcu przyjaciel to ktoś kto wie o tobie wszystko i mimo to cie lubi, jak mówią prawa Murphy'ego. Trzeba mu dużo czasu poświęcać. W innych przypadkach to wcale nie jest ta prawdziwa przyjaźń...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
made_in_hell
|
Wysłany:
Wto 19:21, 28 Mar 2006 |
|
|
Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 32 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Często-się-chowa
|
Myślę że Mr Sowa ma rację i o to też chodziło mi w mojej wypowiedzi. I będę tupac i krzyczeć, bo widzę, że Dominika nie zna siły prawdziwej przyjaźni, w skutek czego myli pojęcia.... Takie odnoszę wrażenie.
No bo w końcu przyjaciel to ktoś kto wie o tobie wszystko i mimo to cie lubi, jak mówią prawa Murphy'ego. Trzeba mu dużo czasu poświęcać. W innych przypadkach to wcale nie jest ta prawdziwa przyjaźń...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Błażej
|
Wysłany:
Wto 19:48, 28 Mar 2006 |
|
|
Dołączył: 11 Mar 2006
Posty: 378 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: znienacka
|
Cytat: | Po drugie to nie wierze Ci Kuba |
Nie wierzysz w co? Że to Kuba miał 4 związki??
Jakby się tak dłużej zastanowić...
Moim zdaniem nie istnieje takie coś jak związek na odległość.Jednak potrzeba osoby na codzień...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Sowa
|
Wysłany:
Wto 20:20, 28 Mar 2006 |
|
|
Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 15 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kambodża
|
no zastanówmy sie razem Blażej nie wierze że wytrwal rok w związku na odległość... chyba że to był Związek Harcerstwa Polskiego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Dominikus
|
Wysłany:
Wto 21:37, 28 Mar 2006 |
|
|
Dołączył: 11 Mar 2006
Posty: 126 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Częstochowa :D
|
no wlasnie ja wiem wszystko o dziewczynach one o mnie tez i sie lubimy i nic tego niezmieni... roznica wieku tez nam nieprzeszkadza i wogole fajnie jest... bo w koncu jestesmy przyjaciolkami :*:*:*:* kw dziewczyny :*:*:*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Błażej
|
Wysłany:
Wto 21:45, 28 Mar 2006 |
|
|
Dołączył: 11 Mar 2006
Posty: 378 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: znienacka
|
Sowa:
Cytat: | no zastanówmy sie razem Blażej Wink nie wierze że wytrwal rok w związku na odległość... chyba że to był Związek Harcerstwa Polskiego |
Śmiałem się ze 3 minuty
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Kuben kal. 5.56mm
|
Wysłany:
Wto 22:46, 28 Mar 2006 |
|
|
Dołączył: 10 Mar 2006
Posty: 320 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Częstochowa
|
Możecie mi nie wierzyć... wasza sprawa. Związałem się z tą dziewczyną na obozie latem i rok później też się spotkaliśmy na obozie letnim i dalej ze sobą chodziliśmy. Nie zrywaliśmy ze sobą w tym czasie i dużo rozmawialiśmy ze sobą przez telefon więc chyba mam podstawy twierdzić że ten związek trwał rok. Taki związek jest trudny ale przy dobrym kontakcie da się wytrzymać...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
kubaczka
|
Wysłany:
Śro 15:28, 29 Mar 2006 |
|
|
Dołączył: 11 Mar 2006
Posty: 120 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miasto świętej wieży :)
|
Kuben kal. 5.56mm napisał: | Możecie mi nie wierzyć... wasza sprawa. Związałem się z tą dziewczyną na obozie latem i rok później też się spotkaliśmy na obozie letnim i dalej ze sobą chodziliśmy. Nie zrywaliśmy ze sobą w tym czasie i dużo rozmawialiśmy ze sobą przez telefon więc chyba mam podstawy twierdzić że ten związek trwał rok. Taki związek jest trudny ale przy dobrym kontakcie da się wytrzymać... |
hehe .. no to poszalałeś.
Ojej, p. Migalska by cie zbluzgała za tą wypowiedź!! a tak poza tym to się cieszysmy że miałeś dziewczyne i wogule fajnie, tylko wiesz za bardzo to nikogo nie interesuje wasz związek
PS. Przecież niemusisz się nikomu tłumaczyć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Kuben kal. 5.56mm
|
Wysłany:
Śro 17:15, 29 Mar 2006 |
|
|
Dołączył: 10 Mar 2006
Posty: 320 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Częstochowa
|
Tłumaczę się bo ktoś podważa moje zdanie... proste
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Sowa
|
Wysłany:
Śro 17:35, 29 Mar 2006 |
|
|
Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 15 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kambodża
|
Brawo Kuba, brawo nic tylko wchodzic w takie związki ;] Opowiedz nam o 2 pozostałych może bedą równie zabawne jak ten pierwszy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Phobos
|
Wysłany:
Śro 20:08, 29 Mar 2006 |
|
|
Dołączył: 20 Mar 2006
Posty: 48 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Uspokójcie się Panowie. Widać nie wolno nam zakładać takich tematów, ponieważ zaczyna się sprzeczka (nie kłótnia Dominika[my jak się kłócimy to o byleco{ok?}]) Rozmawiajmy o Waszych zdaniach na temat związków na odległość, a nie wnikajmy w niczyje związki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Zielu
|
Wysłany:
Śro 15:29, 21 Cze 2006 |
|
|
Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 53 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
raz w życiu się zakochałem i nie chce drugi raz popełnić tego błędu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Loona
|
Wysłany:
Czw 12:39, 22 Cze 2006 |
|
|
Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 19 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Różnie bywa...
|
Błędu?! Związki na odległość nie istnieją. Można na siebie czekać i w ogóle, ale ludzie się zmieniają... Trzeba być ze sobą, może nie codziennie, ale co dwa dni to mus:D Na odległość zapomina się o tej osobie i w końcu kocha się wyobrażenie, a nie człowieka Coś o tym wiem, ale dobrze, że nie doświadczyłam tego na własnej skórze... Co do przyjaźni to na odległość może być...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|