paaa:*

no wiec koniec roku sie zbliza a ja chcialabym bardzo serdecznie pozegnac 3kl:D mysle ze w sumie kazdego po trochu mi bezie brakowalo... nie wazne czy sie z kims klocilam czy nie czy kogos lubilam czy nie..:) poprostu wszyscy jestescie kul i wogole pozdro dla was..:)

Ogolnie cała 13 jest zajefajna Very Happy

ale są wyjatki Smile

Pozdrawiam wszystkich!! Dobrze powiedziane Dominikus Wink

Każdy bowiem jest szcegolny i zostawi w tej szkole jakąs częstke samego siebie

Nie muszę używać wazeliny by stwierdzić, że najbardziej będzie mi brakowało nauczycieli. Niewielu w tym mieście jest takich co potrafią w tak humorystyczny sposób coś człowiekowi wytłumaczyć jak nasze kochane grono pedagogiczne Twisted Evil

. Wiadomo też, że będzie nam brakowało niektórych osób ale jeżeli chodzi o mnie to nie mam jakichś większych przyjażni z uczniami klas młodszych. Mam tylko nadzieję, że utrzymamy kontakty z tymi ludźmi z którymi przeżyliśmy w klasie trzy lata, jak nie więcej.

Ciężko się będzie rozstać... ogólnie... ja np do 13 chodzę 10(?) lat, od zerówki, zresztą chyba jak większość ... już się kurcze przyzwyczaiłam.. eh ;(

Ja od 4 kl. podstawówki ale mimo wszystko też czuję się do tego miejsca przywiązany. np to tutaj nauczyłem się grać w siatkówkę...

Heh, ja tam będę odwiedzać stare kąty, klimatowe mury, pierwsze przyjaźnie i kłótnie... I te głupawki na lekcjach... Pan Zajęcki i jego teksty... Już jest co wspominać;( 10 lat to kawał życia... Żałuję tylko, że pewnie jak kogoś spotkam, za 2 lata, to się miniemy, bez żadnego "Hej, co słychać?" Chociaż ze zwykłej uprzejmości...

;(

mamy jeszcze cały ten tydzień żeby się ze wszystkimi pożegnać Sad

no i rewanż z nauczycielami w czwartek Twisted Evil

Nom cały tydzień Sad

....

no niby tak ale przez ten tydzien i tak jus raczej malo osobnbedzie chodzilo do szkoly...

Ja zamierzam chodzić do końca,bo zostało mi 3 dni w tej szkole...trzy ostatnie dni...

no racja, ja tez Smile

i tak juz nic nie robimy wiec nie ma problemu

Ja też bo jest śmiesznie, mozna pograc w liero i w te zboczone owieczki no i oczywiście pogadać Razz

Proszę mnie informować o wszelkich imprezach Very Happy

Chętnie się z Wami wszystkimi spotkam jeszcze kiedyś! Szkoda, że się teraz zaczynaliśmy integrować, a nie wcześniej... Żegnać się będę w piątek!!! Crying or Very sad

Dołączył: 14 Mar 2006 Posty: 53 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Chyba czas się pożegnać Razz

więc na początku chce pozdrowić cały Skład Kastratów, rykuna,kluske,wieśka itd. Z młodszych klas kumpluje się tylko z Batmanem, ale nie będzie mi go brakowało Razz

będzie mi brakowało tych śmierdzących toalet, niektórych przygłupów, pi* pi*ów, no i oczywiście młodszych pi* dziewczyn. Będę tęskinł za 13 jak za gównem w muszli klozetowej:P Pozdro 666

mocne słowa Twisted Evil

aż ciekawy jestem co zakryła cenzura.

Żal odchodzić...ale tak musi być.A mi najbardziej będzie brakowało p.Czank Sad

((((

(((

(((

Zgadzam się!!! Przedstawień też... Chyba, że zapiszemy się do jakiegoś kółka teatralnego w Norwidzie... Ale bez p. Czank, to nie będzie to samo... Będę płakać! Nie chcę odchodzić... Crying or Very sad

... to już jest koniec...

Ciiiiiiiiicho!! Bo się wygadasz!!

Zadne kółko nam jej nie zastąpi... Sad

Dołączył: 11 Mar 2006 Posty: 64 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

ja nie chceeee ;(((( ale jutro bedzie rykk

ehh:(

najsmutniejsze zakonczenie.. Sad

nie wyobrazam sobie tego ze we wrzesniu przyjde do szkoly a tu nie bedzie jus kopchanych 3kl...;(;(;( ehh:( Sad

:beczy: ja nie chce:(.. pamietajie ze was kochalam kochami bede kochac mimo waszych wad.. ale w koncu kazdy je ma.. Sad

ehh koncze jus bo nawet nie wiem co pisze:( 23.06.2006r-najsmutniejszy dzien w tym roku szkolnym:( paa:*

Fajnie było.Pani Czank płakała od początku "ceremonii" apo naszym występie to już szczególnie.

Podsumowując,to naprawdę będzie nam brakować tej szkoły,tych ludzi,nauczycieli,ale szczegolnie będzie nam brakować nas samych to jest osób z klas i bliskich klasie.

PS.Kiedy pani Hołubiczko mówiła<płakała>to też mięliśmy łzy w oczach<chłopcy,bo dziewczyny już były poryczane>

Szkoda,że odchodzimy,ale taka jest kolej rzeczy.

;( Sad

Nic dodać nic ująć.... a z resztą i tak połowa klasy spotkała się w mieście więc tamte pożegnania nie były jednak ostatnie. Napewno jeszcze w liceach będziemy się wielokrotnie widzieć i rozmawiać. Szkoda tylko że z nie wszystkimi osobami które poznaliśmy w gimnazjum.